Co tak naprawdę kryje się pod pojęciem IMPLANTY w 1 godzinę? Czy oznacza to, że jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki wchodzący do gabinetu stomatologicznego pacjent wyjdzie z niego zupełnie odmieniony, z pięknym białym uśmiechem i nowiuteńkim garniturem zdrowych, lśniąco białych zębów? Tak, ale pod pewnymi warunkami.
Nic nie dzieje się bez przyczyny, ani samo. Podobnie w przypadku operacji – do których dawno temu przykleił się slogan i określenie – IMPLANTY w 1 godzinę. Sam proces implementacji owszem sprowadzony został do 1 godziny, ale - aby zupełnie cieszyć się w pełni białym uśmiechem - konieczne są co najmniej 3 wizyty w gabinecie stomatologicznym oraz… no właśnie dość mocno zniszczone zęby własne pacjenta, których już de facto nie można uratować. Gdy wszystkie inne metody leczenia nie mają już z medycznego i stomatologicznego punktu widzenia szansy na powodzenie - pozostaje usunięcie zębów i na tak przygotowane miejsce wprowadzenie implantów.
Wszystko z potrzeby nazwania procesu, który w przeciwieństwie do „zwykłej”czy klasycznej implementacji uległ maksymalnemu skróceniu. Doszło do tego dzięki opracowaniu nowatorskiej metody wykorzystującej współczesne osiągnięcia techniki komputerowej oraz systemów CAM/CAD. Podczas wizyty w gabinecie stomatologicznym Pacjent zostaje poddany pełnej analizie medycznej. Prześwietlone, zeskanowane i zapisane w postaci cyfrowej zostają wszystkie elementy twarzoczaszki, sfilmowana zostaje również mimika, gesty, szerokość uśmiechu, bada się także nastawienie mentalne i cechy charakteru pacjenta. Wiadomo, że z natury nieśmiała osoba nie będzie emanować uśmiechem jak Jack Nicholson, stąd potrzeba ustalenia w jakim stopniu nowy uśmiech będzie tożsamy z osobowością pacjenta. Zebrawszy wszystkie te dane program komputerowy w obecności pacjenta, stomatologa i technika dentystycznego wizualizuje i przedstawia efektywny modelnowych zębów i nowego uśmiechu. Taki obraz (zaakceptowany przez wszystkich projekt) w postaci pliku zostaje przesłany drogą internetową do pracowni, która za jakiś czas stworzy idealnie skonstruowane, spersonalizowane implanty. Dodatkową zaletą jest to, że program komputerowy idealnie dobiera miejsca, w których mają być one osadzone w żuchwie lub szczęce. Nic nie zostaje poddane dziełu przypadku. Ale nadal powraca pytanie dlaczego IMPLANTY w 1 godzinę?
W praktyce, po wykonaniu zdjęć tomograficznych, umieszczamy je w specjalnym programie. Uzyskujemy w ten sposób komputerowy obraz 3D szczęki lub żuchwy. Przeprowadzamy wówczas wirtualny zabieg implantacji. Wysokiej jakości, bardzo szczegółowy obraz pozwala nam obejrzeć kości z każdej strony, precyzyjnie ustalić przebieg nerwów oraz położenie zatok szczękowych. Na podstawie tak zebranego materiału projektujemy szablon chirurgiczny. Umożliwia nam on przeniesienie zaplanowanych pozycji implantów z wirtualnego zabiegu do rzeczywistości.
No właśnie, gdy po pierwszym spotkaniu pacjenta z dentystą wszystko jest już ustalone to podczas drugiego spotkania wystarczy sama implementacja, według ustalonych wcześniej zasad i planu działania. Ale trzeba na to spotkanie poczekać – zazwyczaj od kilkunastu dni do kilku tygodni. To czas, w którym powstaje model naszych nowych zębów. Gdy klinika stomatologiczna już otrzyma, dedykowany temu jednemu pacjentowi model implantów,następuje gwałtowne przyspieszenie procedury.
Następuje kumulacja wszystkich działań stomatologicznych, które w innych przypadkach wprowadzania implantów i klasycznej metody leczenia, rozkłada się zazwyczaj na kilka oddzielnych wizyt. Usuwa się stare zęby (jeżeli są) i wszczepia się nowe w pełni spersonalizowane implanty, według opracowanego szablonu. Wszystko w jednym czasie pod znieczuleniem miejscowym lub pod zupełną narkozą. Ale aby nie było tak zupełnie łatwo, są to implanty przejściowe, które dopiero po kilku miesiącach zastępuje się ostateczną wersją nowych zębów. Organizm pacjenta to żywe tkanki, które w bardzo różny i indywidualny sposób reagują na operacje. Jeżeli w czasie 1 wizyty realizuje się kilka ważnych ingerencji w obrębie jamy ustnej może to spowodować niemożliwe do przewidzenia zmiany, które dopiero po pełnym zagojeniu będą widoczne. Dlatego dopiero po kilkumiesięcznym okresie instaluje się ostateczną wersję implantów.
W zasadzie stuprocentowym wskazaniem do wykonania zabiegu implantacji w 1 godzinę jest… bezzębie. Czyli, aby wykorzystać system osadzenia "Teeth-in-An-Hour TM" paradoksalnie trzeba mieć bardzo zniszczone zęby własne lub taką ich strukturę, która w przypadku podjęcia leczenia stomatologicznego nie będzie dobrze rokować. Oczywiście, teoretycznie istnieje możliwość usunięcia brzydkich zębów zdrowych, aby w ich miejsce wszczepić piękne i lśniąco wyglądające implanty, ale zawsze warto zadać sobie pytanie: brzydkie ale własne, czy piękne, ale sztuczne? Należy pamiętać, że istnieje bardzo wiele alternatywnych i nowoczesnych sposobów, które mogą uratować ząb lub w dużym stopniu poprawić jego wygląd (na przykład licówki) lub klasyczna metoda wszczepiania implantów, koron, mostów czy ruchomych protez. Wszystko zależy od decyzji pacjenta i mądrego wywarzenia argumentów za i przeciw zastosowaniu tej, a nie innej metody.
Niewątpliwie jedne konwencjonalnie złożone implanty zwykle wymagają wielu operacji i wielu wizyt protetycznych trwających ponad rok. Nie każdy może i chce sobie na to pozwolić. Dlatego niektórzy pacjenci wybierają szybszą metodę "Teeth-in-An-Hour TM".
Metoda "Teeth-in-An-Hour TM" pozwala: