Większość osób nie zdaje sobie sprawy z nieświeżości własnego oddechu. Dlaczego tak się dzieje? Przyczyna tkwi w mózgu. Otóż jak się okazuje niektóre generowane przez nasz organizm zapachy nie są odczytywane przez mózg jako nieprzyjemne, ba są przez niego zupełnie ignorowane! Tak więc jeżeli ktoś zwróci nam uwagę, że nasz oddech nie jest całkiem przyjemny dla otoczenia – uwierzcie mu. Tak jest w rzeczywistości.
Halitoza, czyli długo utrzymujący się, nieprzyjemny zapach z ust to coraz rzadziej napotykana, ale jednak ważka i nieprzyjemna dla otoczenia dolegliwość. Nieszczęście polega na tym, że właściciel często go nie czuje i trudno jest mu sprawdzić obiektywnie i samodzielnie co czują inni… Owszem można go próbować samodzielnie zdiagnozować na przykład zakrywając dłońmi usta i nos lub oblizując wewnętrzną stronę nadgarstka. Wtedy nieprzyjemny zapach na pewno zostanie odnotowany. Oczywiście takie „procedury” powinniśmy wykonywać w sytuacjach sam na sam, często jednak przekonujemy się, że brzydko pachnie nam z ust dopiero obserwując reakcję innych.
Problem może mieć naturę jednorazową i incydentalną, gorzej jednak jeżeli nasz oddech razi osoby z nami obcujące w sposób stały. Wcześniej czy później się na pewno o tym dowiemy, nie ignorujmy tych informacji.
Istnieje co najmniej kilkanaście powodów nieświeżego oddechu. Mogą go powodować stany zapalne bezpośrednio związane z naszymi zębami, ale również inne jednostki chorobowe; próchnica zębów, grzybica jamy ustnej, stany zapalne jamy ustnej, suchość w ustach, przewlekłe zapalenie zatok przynosowych, refluks żołądkowo-przełykowy lub choroba refluksowa przełyku, zapalenie błony śluzowej żołądka, mocznica, rozstrzenie oskrzeli, angina, kwasica ketonowa, przewlekłe zapalenie migdałków, zapalenie dziąseł, paradontoza, zgorzel miazgi zęba, zmniejszone wydzielanie śliny (kserostomia), zapalenie migdałków.
Najczęstszą przyczyną nieświeżego oddechu jest zła higiena jamy ustnej. Jeśli nie szczotkujemy i nie nitkujemy regularnie swoich zębów, rozkładające się cząsteczki jedzenia i bakterie mogą pozostać uwięzione między zębami, powodując nieprzyjemny zapach i powstanie płytki nazębnej. Gdy płytka nazębna pozostaje długi czas nieusunięta może przekształcić się w kamień, a to już tylko jeden krok do dalszego osłabienia dziąseł i zębów czego bezpośrednim skutkiem mogą być choroby przyzębia i próchnica.
Jeżeli problem jest natury stomatologicznej lub higienicznej zaproponujemy i dostarczymy odpowiednie środki, aby szybko i skutecznie poradzić sobie z tą dolegliwością. W innym przypadku – gdy halitoza ma podłoże chorobowe doradzimy i skierujemy do odpowiedniego specjalisty, który kompleksowo zbada przyczynę.